Dia de los Muertos, czyli swieto zmarlych, to wazny dzien w zyciu Meksykanow. Juz od kilku dni przygladamy sie przygotowaniom. W kazdym domu pojawil sie kolorowy oltarzyk z darami dla zmarlej osoby I jej zdjeciem. Dzis wszyscy udaja sie na cmetarz spotkac duchy zmarlych. Jest prawie tak jak u nas z ta roznica, ze tu zamiast palcych sie zniczy na grobach pojawia sie tequila, gra muzyka I impreza trwa do samego rana. I my chyba wolimy ten meksykanski sposob.
jutro wieczorem jedziemy autobusem nocnym klasy turystycznej do San Cristobal de las Casas, stolicy regionu Chiapas.