Geoblog.pl    karinaipSZem    Podróże    azja po raz drugi-indonezja w 3 miesiace    Dalej w drodze
Zwiń mapę
2009
25
mar

Dalej w drodze

 
Malezja
Malezja, Johor Bahru
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12867 km
 
Po paru rewelacyjnych dniach przyszlo nam sie ponownie pozegnac z 'nasza' piekna wyspa. Tym razem wiemy, ze napewno tu wrocimy. Tym razem tylko zabierzemy jakies panaceum na 'sandflies' to takie male prawie niewidzialne muszki ktore zyja na piasku. Owe mikroskopijne potwory czynia bowiem wielka szkode na ciele czlowieka siadajac, gryzac i robiac siku. Skora po ich wizycie swedzi straszliwie a wyobrazcie sobie, ze macie takich pogryzien okolo 50 (Karina ma wiecej).
Tak wiec ruszylismy w dalsza droge. Dzien sie zaczal od opoznien. Stateczek przyplynal po czasie ale nam sie nie spieszylo. Przyjelismy to nawet z zadowoleniem. Mielismy 1 godzine darowana aby posiedziec dluzej na Pulau Tioman. Po dlugim i nudnym rejsie dotarlismy do Mersing gdzie spotkalismy naszego rodaka-Pawla i w trzyosobowej kompanii udalismy sie na obiadek. Zadowolilismy sie roznymi formami ryzu i co dalej??? Do autobusu do Johor Bahru mielismy pare godzin a w miescie skwar okrutny. Jajka na czole mozna bylo smazyc. Nie zastanawiajac sie dlugo wrocilismy do portu, znalezlismy laweczke w cieniu i rozkoszowalismy sie bryza od morza. Czas uplynal milutko. Pawel opowiadal nam a my jemu. Po jakims czasie przyszlo sie pozegnac. Wsiedlismy do autobusu i w droge. Wieczorem znalezlismy sie w Johor Bahru na dworcu autobusowym. Tlok, naganiacze, naciagacze ale naszego kolejnego transportu na lotnisko nie widac. Okazalo sie ze autobusiki na lotnisko kursuja do okreslonej godziny (20.00) a potem radz sobie sam. Jedyna opcja byla taksowka. Tylko cena nam nie odpowiadala. Zaden taksiaz nie chcial spuscic z ceny-RM 50.00-a malajski ringit mniej wiecej rowna sie zlotowce. Po dluzszych poszukiwaniach spotkalismy milego pana ktory swoim prywatnym samochodzikiem zawiozl nas na lotnisko za RM 35.00. I tak oto siedze na lotnisku pisze wam powyzsze a Karina rozkoszuje sie juz snem. Pozdrawiam i do nastepnej wizyty
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Mama
Mama - 2009-03-25 19:08
No to znaczy że nas Polaków jest pełno na tym świcie. Cieszę się, że Wam świeci słońce bo u nas zima co chwilę pokazuje pazurki. Mam nadzieje że po tych muszkach nie macie jakichś problemów. Całuję Was mocno.
 
 
zwiedzili 12.5% świata (25 państw)
Zasoby: 172 wpisy172 151 komentarzy151 1549 zdjęć1549 0 plików multimedialnych0