Geoblog.pl    karinaipSZem    Podróże    azja po raz drugi-indonezja w 3 miesiace    prambanan
Zwiń mapę
2009
18
maj

prambanan

 
Indonezja
Indonezja, Yogyakarta
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16774 km
 
Kolejny dzien w Yogiakarcie. Oj, ciezko tu byc kulturalnym I sztuka jest nie dostac apopleksji wkurzajac sie na miejscowy niesprawiedliwy sposob naliczania za bilety I traktowania obcokrajowcow. Dzis odwiedzilismy kolejne miejsce wpisane na swiatowa liste dziedzictwa kulturalnego – Prambanan – cos z tej samej serii co wczorajsza swiatynia. Fakt, ze ciekawa ale 11 dolcow za wjazd to troszeczke przesada. Przy nas francuska parka na wejsciu stwierdzila, ze ma to wiadomomo gdzie I wyszli. Tym bardziej, ze miejscowi placa tylko dolara. My rowniez grubo zastanawialismy sie czy wchodzic. 22 dolce to dla nas to 2 dni zycia na miejscu. Wkoncu weszlismy no bo jak? Skoro juz tu jestesmy. Ale zachwytu nie bylo. Po raz kolejny pomyslelismy o Angkor Wat w Kambodzy. Tam za 20 USD takich swiatyn jest parenascie I jest co zwiedzac. W dzungli, w cieniu. A Prambanan jest imponujacy ale niewielki, godzina wystarcza aby obejsc go wkolo I po przekatnych w kazda strone. I jest okrutnie goraco. Odkryty teren. Zar leje sie z nieba. Napewno tu nie wrocimy. Zobaczylismy to raz I wystarczy. No I ta jawna dyskryminacja. 1100% wiecej to gruba przesada.
Nic to. Jutro ruszamy do Jakarty, stolicy Indonezji. To 22 milionowy moloch. Jestesmy troche tym przerazeni ale pewnie jakos to bedzie
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 12.5% świata (25 państw)
Zasoby: 172 wpisy172 151 komentarzy151 1549 zdjęć1549 0 plików multimedialnych0