gotowi, spakowani. Jutro w poludnie lecimy do Bangkoku. Tym razem zabieramy ze soba rowery. Taki jest plan , rowerem po Azji Poludniowo – Wschodniej. Mielismy jechac w czworke, ale niestety jeden kumpel dzis sie wylamal. Cos mu wypadlo I nie moze jechac. Ruszamy w trojke tzn. my I Jacek.