Tutaj stanęliśmy tylko przejazdem.... cały dzień zajęło nam dostanie się z karaibów nad pacyfik i zaświeciło nam słońce. W Quepos jest hostel i jest on wymieniony w 'Lovly Planet' jako najtańszy nocleg w mieście - 14 dolków od głowy za pokój ośmioosobowy - pokręciły im się kiszki chyba -oczywiście ogarnęliśmy się rozsądniej i znaleźliśmy całkiem przyjemny hotelik za połowę tej ceny. Jaka z tego lekcja? Ano nie zawsze ufaj słowu pisanemu :)